Na Twoich oczach maluch uczy się chodzić. Przeszłaś już przez kolejne dziecięce kamienie milowe tak szybko, jak pędząca kula – dziecko już nauczyło się toczyć, siadać, raczkować wstawać. Kiedy obserwujesz, jak uczy się chodzić, widzisz jak testowana jest wytrzymałość, upór i wytrwałość rocznego dziecka kiedy ciągle upada i zaraz się podnosi.
Aby zachować zdrowie psychiczne jeszcze przez kilka miesięcy, wybierasz się i kupujesz chodzik dla dzieci. Wiesz, jeden z tych kontenerów na kółkach, wyglądających jak statek kosmiczny. Myślisz, że robisz jej przysługę. Zapewnienie jej bezpieczeństwa, jednocześnie zachęcając ją do odkrywania na własnych nogach. To jest wspaniałe urządzenie ale poczekaj! Istnieją lepsze sposoby wspierania malucha w nauce chodzenia… a my jesteśmy tutaj, aby Ci o nich opowiedzieć!
Najpierw przyjrzyjmy się temu niezwykle ważnemu, bardzo celebrowanemu kamieniowi milowemu, jakim jest chodzenie.
Nauka chodzenia
Tak wiele umiejętności rozwojowych musi zsynchronizować się, aby Twoje dziecko mogło chodzić. System receptorów zaczyna wykorzystywać również swoje maleńkie receptory w stopach, aby informować mózg o rodzaju powierzchni, po której chodzi. Czy jest stabilny? Czy jest miękki czy twardy? Czy będzie bolało, jeśli upadnę?
Gdy system wysyła te wiadomości, układ przedsionkowy pomaga jej zachować równowagę. I potrafi utrzymać równowagę nie tylko stojąc w miejscu, ale także poruszając się. Dziecko musi przenieść ciężar ciała na jedną stopę bez przechylania się, drugą stopę wysunąć do przodu i powtórzyć to z boku na bok, aby móc chodzić.
Nóżki i mięśnie tułowia Twojego dziecka wzmocniły się dzięki ćwiczeniu stania, przechodzenia przez raczkowanie, siadanie i wstawanie, a co najważniejsze, przez czas na brzuszku! Czy wiesz, że czas na brzuszku jest jedną z NAJWAŻNIEJSZYCH interwencji rozwojowych związanych z chodzeniem?
Kiedy Twoje dziecko leży na brzuszku i podnosi głowę lub ramiona, sięga po coś jedną ręką lub z podniecenia rozciąga się aż do pozycji supermana, następuje znaczne wzmocnienie wszystkich głównych mięśni prostowników, które były zmuszane do zginania podczas tych dziewięciu miesięcy w łonie matki. Te silne prostowniki pracują teraz razem, aby utrzymać ją w pozycji pionowej i pozwolić jej stać i chodzić!
Wskazówki, jak pomóc dziecku, które uczy się chodzić
Na początku najlepiej jest chodzić boso
Jeśli po prostu nie możesz się oprzeć uroczej parze butów, celuj w markę, która jest miękka i elastyczna. Ich miękka podeszwa umożliwia ruch w całej przedniej części stopy (palce), co pomaga rozwinąć siłę stopy, poprawiając w ten sposób rozwój łuków stopy. Miękka podeszwa pozwala również na mnóstwo bodźców sensorycznych, gdy chodzik porusza się po różnych powierzchniach (twardych, miękkich, szorstkich, gładkich), a ta niesamowita ilość bodźców proprioceptywnych pomaga jej poprawić reakcje równowagi, dzięki czemu może podróżować bez ciągłego upadania.
Daj dziecku dużo czasu na brzuszku
Czas na brzuchu jest kluczowym elementem rozwoju mięśni prostowników, które pomagają utrzymać wyprostowaną postawę podczas chodzenia.
Trzymaj się z dala od chodzików dla dzieci (dopiero później)
Pediatrzy zalecają, aby rodzice nie używali chodzików na tym etapie, a badania pokazują, że chodziki faktycznie opóźniają rozwój motoryczny i poznawczy. Pozwalają dzieciom poruszać się w sposób kontrolowany ale korzystanie z chodzików nie pomaga w procesie nauki chodzenia. Zamiast tego wydają się eliminować chęć chodzenia dzieci. Chodziki są dobre jako wsparcie rodzica kiedy dziecko już stabilnie staje i robi pierwsze kroki.
Zamiast tego wypróbuj zabawki do pchania.
Gdy Twoje dziecko będzie w stanie stać i kucać, a następnie wrócić do stania bez upadku, spróbuj wprowadzić zabawkę do pchania! Te zabawki pomagają dziecku rozwijać siłę, równowagę, koordynację, pewność siebie i wyobraźnię!
Obserwuj, jak Twoje dziecko uczy się zatrzymywać i ruszać, trzymać dwiema rękami, a potem tylko jedną, a na koniec puścić i samodzielnie wystartować! Wskazówka, która może się przydać, gdy dziecko spróbuje tego po raz pierwszy — obciąż popychacz książkami, skarpetkami wypełnionymi ryżem, puszkami ze spiżarni itp., aby utrudnić pchanie i łatwiej mu utrzymać równowagę. To też go trochę spowolni! Oto kilka opcji:
Staraj się ograniczać „chodzenie” dziecka. Wiem, jak kuszące jest chwytanie jej obu rąk nad głową i pomaganie jej „chodzić” z miejsca na miejsce i wiem, że UWIELBIA poruszać się w ten sposób. Wszyscy to zrobiliśmy.
Jednak trzymając malucha w tej pozycji, utrudniasz kilka umiejętności, które są tak ważne dla rozwoju samodzielnego chodzenia. Niemowlęta używają ramion do utrzymania równowagi, a trzymając je nad głową, odbierasz jej zdolność do znalezienia i wyczucia równowagi.
Ramiona są również niezwykle ważne dla reakcji obronnych. Innymi słowy, jeśli Twoje dziecko upadnie, jego naturalną, odruchową reakcją jest wyrzucenie ramion, aby zatrzymać upadek. Kiedy jej ręce są uniesione nad głową, nie ma szansy na rozwinięcie tych reakcji.
Wreszcie, dzieci uczą się świadomości ciała i radzenia sobie z ciężarem głowy w pozycji pionowej i utrzymywania środka ciężkości nad stopami. Obserwuj każde dziecko prowadzone przez rodzica, a od razu zobaczysz, że ma tendencję do pochylania się do przodu, co zakłóca jego zdolność do nauki kontrolowania swojego maleńkiego ciała w przestrzeni.
Czynności stojące i chodzące
Oto kilka zabawnych sposobów zachęcania do stania i chodzenia podczas codziennej zabawy:
Odłóż rzeczy „poza granicami zasięgu” na wyższych powierzchniach, takich jak kanapa lub stolik kawowy (np. telefon, pilot, stara klawiatura komputerowa) lub po prostu ulubione zabawki – aby dziecko musiało przejść od siedzenia do kucania i stania, aby po nie sięgnąć. Motywacja jest wszystkim!
Następnie zacznij umieszczać pożądane przedmioty wzdłuż kanapy lub stolika do kawy, aby zachęcić dziecko do poruszania się po meblach. Umieść meble tak, aby odległość między nimi była wystarczająca, aby dziecko musiało zrobić kilka kroków, aby dostać się do następnej kanapy lub niskiego stolika.
Obciąż kosz na pranie stosem książek i pozwól dzieciom pchać go po domu (koniecznie zaproś je do środka na zabawną przerwę sensoryczną!).
Baw się, kopiąc piłkę plażową lub goniąc balon.
Oto sedno sprawy… większość dzieci nauczy się chodzić w swoim czasie. Kiedy wszystkie układy ich ciała nauczą się współpracować, wydarzy się magia i staniesz w obliczu zupełnie nowego poziomu odporności na dziecko!